Ze względu na nadmiar czasu i natłok myśli postanowiłam podzielić się z Wami tym wszystkim co nas drażni, bawi i skłania do refleksji. Będzie trochę zabawnie, czasem poważnie. Mam nadzieję, że będzie ciekawie :)
Lawendowe bukiety
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Deszczowa pogoda i ostatnie ulewy bardzo zniszczyły plantację lawendy, dlatego dziś przed zbliżającym się znów deszczem córka zrobiła lawendowe żniwa, bo za chwilę nie będzie co zbierać. Teraz robi wianki i bukieciki.
Cudowne, nawet czuję ten zapach. Mój syn z synowa mieli sesje narzeczeńska na polu lawendy, pięknie wyszło, bajkowo! och, szkoda plantacji...jak nie susza to deszcze!
Przepiękna lawenda, ależ obłędnie musi wyglądać lawendowe pole! A jak pewnie pachnie w całej okolicy! I śliczne pęki, kompozycje, bukieciki... och, zamknąć oczy i poszybować na chmurce zapachu :) Buziaki!
Piękną niedzielną pogodę wykorzystaliśmy na wycieczkę do Krynicy, na Wieżę widokową. Muszę przyznać że Wieża robi wrażenie i jest ogromną atrakcją, prowadzi do niej drewniana kładka, która wije się pośród drzew, coraz wyżej w koronach drzew, i wyżej aż ponad drzewami. Na samej górze wiał bardzo silny wiatr i tak troszkę ta kładka poruszała się, wrażenie jak na statku/ przy spokojnej wodzie/ Na całej długości drogi -kładki znajduje się plakaty opowiadające o roślinach, zwierzętach i innych mieszkańcach okolicznych lasów i łąk. To tak zwana ścieżka dydaktyczna, informuje także o ludziach i zdarzeniach które wpisały się w historię regionu. Można też poznać najciekawsze zabytki i architekturę. Sama wieża ma wysokość około 50 metrów, i jest porównywalna z budynkiem 17-piętrowym. Ścieżka i Wieża widokowa zbudowane są w całości z ogromnych bali drewnianych i bardzo ładnie komponuje się z rosnącymi drzewami.Z wieży można podziwiać piękny kra...
Krakowskie gołębie są symbolem miasta tak jak Zamek Królewski czy kościół Mariacki. Legenda głosi że to zaklęci rycerze żyjącego w XIII w. księcia Henryka IV. Książę marzył o tym by zostać koronowanym królem, a do tego potrzebna mu była zgoda papieża. Jednak podróż do Rzymu,a także dary dla papieża przewyższały możliwości finansowe księcia dlatego poprosił o pomoc znaną w Krakowie wiedźmę. Wiedźma za pomocą czarów zamieniła książęcych rycerzy w gołębie i nakazała im polecieć na wieżę kościoła Mariackiego i dziobać mury, a spadające kamyki zamieniały się w sztabki złota. Wozy szybko zapełniły się złotem i książę Henryk wyruszył po błogosławieństwo papieskie i koronę do Rzymu, a wiedźma obiecała że jak wróci to wszystkie gołębie znów staną się rycerzami.Jednak książę większość czasu spędzał w karczmach na ucztowaniu, hulankach i swawolach, pieniądze szybko przepuścił, do Rzymu nigdy nie dotarł i do Krakowa nie wrócił, a krakowskie gołębie do dziś czekają na odczarowanie. ...
Aż tu zapachniało! Lawendowo i clematisowo!
OdpowiedzUsuńPięknie po prostu!
Cieszę się, bo właśnie miało zapachnieć ;) Pozdrawiam serdecznie !
UsuńPrzecudna jest lawenda. Bardzo mnie wzrusza jej widok.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Elizo :-)
Dziękuję Stokrotko! Pozdrawiam.
UsuńPiękności. Macie zdrową lawende i fajną odmianę. Być na takim polu i wziąźć głęboki oddech , to musi być frajda.Macie teraz ogrom pracy.Fotki cudowne.
OdpowiedzUsuńNie jest jej już dużo, taki pasek został by było co wąchać i podziwiać, a pracujące tam pszczoły i motyle można oglądać bez przerwy.
UsuńBardzo lubię lawendę za jej zapach i kolor. Śliczne zdjęcia. Jest nawet kitku;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Elizo:-)
Dziękuję Amasjo! Kit chyba się na wąchał i śpi.Pozdrawiam :)
UsuńCudowne, nawet czuję ten zapach. Mój syn z synowa mieli sesje narzeczeńska na polu lawendy, pięknie wyszło, bajkowo!
OdpowiedzUsuńoch, szkoda plantacji...jak nie susza to deszcze!
Teraz bardzo modne sesje zdjęciowe w plenerze. W tym roku lawendy mniej urodziwe i mniej pachnące, ale nic nie poradzimy.
UsuńPrzepiękna lawenda, ależ obłędnie musi wyglądać lawendowe pole! A jak pewnie pachnie w całej okolicy! I śliczne pęki, kompozycje, bukieciki... och, zamknąć oczy i poszybować na chmurce zapachu :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńTroszkę za mokro, ale jak tylko słoneczko się pojawi natychmiast osy, pszczoły, motyle poruszają kwiatami i chmurka z zapachem leci.
OdpowiedzUsuńAż mi tutaj zapachniało! Piękni wygląda pole lawendowe:)))
OdpowiedzUsuń