Goczałkowice Zdrój
Ostatni , słoneczny weekend tego lata spędziłam w Goczałkowicach. Goczałkowice Zdrój to uzdrowiskowa wieś w województwie śląskim z pięknym domem i parkiem zdrojowym, a także z ogromnym jeziorem goczałkowickim.
Jednak największą atrakcją tego miejsca są ogrody Kapias. Miejsce naprawdę bajeczne , można tu spędzić kilka godzin, przejść kilka kilometrów, cały czas być zachwyconym i oczarowanym urokiem tego miejsca. Przepiękne drzewa, kwiaty, różnorodne ozdobne trawy i inne rośliny, stawy z rybkami, fontanny, mostki , pagórki z miejscem widokowym, labirynty z roślin, nawet plac zabaw dla dzieci. Ponieważ na terenie ogrodów jest kawiarnia i restauracja, my rozpoczynamy od kawy bardzo dobrej, z pysznym ciachem.
To domek hobbitów, z niebieskim, okrągłym wejściem.
Tu doszliśmy do prawdziwej, wiejskiej zagrody. Płot z drewnianych sztachet jak u Kargula i Pawlaka, dalej będzie dom, stodoła, studnia, a nawet psia buda.
To naprawdę maleńki fragment ogrodu, tu trzeba przyjechać i to zobaczyć. Zwiedzanie zakończyłyśmy po przeszło dwu godzinach, w restauracji na bardzo smacznym obiedzie. Jeszcze ostatnia atrakcja tego miejsca to duży sklep z roślinami i możliwość zakupu, moja córka musiała załadować cały bagażnik . bo u nas takich roślin przecież nie ma ;))
Jeszcze po drodze wstępujemy do Pszczyny.
Okazały pałac w Pszczynie , niestety za późno na zwiedzanie można tylko na telebimie pooglądać piękne komnaty.
Taką kolejką zwiedza się rozległy park przy pałacu, my obchodzimy pieszo.
Lubię te klimaty z starymi chatkami, piekny miałyście weekend .Ulica z parasolkami przepiękna.Życze aby rośliny cudownie rosły.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam.
UsuńPięknie jest w Ogrodach Kapias. Już też na blogu je oglądałam. Dla mnie wycieczka do Goczałkowic jest nieosiągalna, chyba że z kilkoma noclegami w drodze.
OdpowiedzUsuńPodobne są w Dobrzycy koło Kołobrzegu, piękne, tematyczne. Przy ogrodach również znajduje się sklep. w którym można kupić różne rośliny.
Córka dba o otoczenie, będziecie mieć pięknie kolorowo i zielono :) Pozdrawiam jesiennie :)
My mamy blisko, na jeden dzień. Córka lubi rośliny, rośliny ją też, efekt jest taki że już przejść przez ogródek nie można, ale ładnie jest.
UsuńZnajome klimaty, byliśmy tam wiosną i latem,ale bardzo chciałabym zobaczyć ogrody Kapias jesienią :)
OdpowiedzUsuńJotka
Można sobie wyobrazić jak tam pięknie jesienią, a zapowiadają dużo słońca w najbliższych dniach :))
UsuńPiękne ogrody, chatki cudne, takie klimaty z dzieciństwa i wizyty u prababci, i taka sama studnia była u babci...do tego z idealnie czystą źródlaną wodą... Oj, tęsknota się odzywa :)
OdpowiedzUsuń.I taką wodę piło się prosto ze studni, bez gotowania i nikomu nic nie było, a u mojej babci zawsze było mleko zsiadłe przynosiła ze spiżarni...Ech. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńTakie zsiadłe mleko, które nożem można było kroić...do tego ziemniaki z cebulką usmażoną przez babcię specjalnie dla mnie... 💗💗💗
UsuńOoooo Ciotka Elizabet lubi podsmażoną cebulke:-) jak to przeczyta, na pewno upichci😀
UsuńPrzejeżdżałam ostatnio pociągiem przez Goczałkowice. W zasadzie leżą one całkiem niedaleko ode mnie, więc muszę je kiedyś odwiedzić. Chociażby dla Ogrodów Kapias, o których często czytam na zaprzyjaźnionych blogach. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak niedaleko, to tym bardziej powinnaś zobaczyć. Pozdrawiam gorąco.
UsuńBardzo podobne ogrody są koło Koszalina, o czym wspomniała już Podróżniczka! Dla mnie wielką niespodzianką jest zdjęcie z murowanym loszkiem, pokrytym ziemią! Taki bardzo podobny pamiętam z dzieciństwa we wsi na Pomorzu!
UsuńMam nadzieję, że ze Zdrowiem już lepiej!
Serdecznie pozdrawiam!
Ta dziwna budowla to piwniczka wykopana w ziemi, służyła za spiżarnię do przechowywania żywności, pamiętam z dzieciństwa że było w niej zimno. Z moim zdrowiem już wszystko dobrze , zdarzyło się jednak w moim otoczeniu kilka nagłych, niespodziewanych odejść do wieczności takich osób które powinny żyć. Ciężko to zaakceptować, ale nie ma wyjścia trzeba się z tym zgodzić. Pozdrawiam !
UsuńWitaj! Mam nadzieję, że już całkiem zdrowa! Weekend musiał być piękny skoro takie wspaniałe miejsca zwiedziłaś. To daleko ode mnie, więc jeszcze tam nie zaglądałam:)))
OdpowiedzUsuńTak zdrowa, dzięki. Może trochę daleko, ale jak będziesz jechała gdzieś na południe to po drodze :)) Pozdrawiam serdecznie.
Usuń