Urlop na Kujawach
Reszta po staremu -klacz Jamajka jak zwykle z młodym.
W Golubiu- Dobrzyniu, na wysokim wzgórzu,górującym znacznie nad miastem znajduje się zamek krzyżacki z XIII w.Po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem odebrany Krzyżakom, w latach 1611-1620 odrestaurowany i przebudowany przez Annę Wazównę (siostrę króla Zygmunta), starościnę golubską w tym czasie był najładniejszym zamkiem w Polsce, był też znanym,nie tylko w kraju ośrodkiem życia kulturalnego, intelektualnego. Anna Wazówna była osobą bardzo dobrze wykształconą, znała pięć języków, zajmowała się uprawą kwiatów, ziół i ziołolecznictwem, to tu w golubskich ogrodach wyhodowała pierwszy w Polsce tytoń.
W Ciechocinku są TĘŻNIE, a nie termy.
OdpowiedzUsuńNo pewnie że TĘŻNIE, a nie termy i tak chciałam napisać ale wyszło inaczej, przepraszam i zaraz poprawiam.
UsuńNo patrzaj Pani! :-))))) Byłaś o wyciągnięcie ręki ode mnie! ;-)))))
OdpowiedzUsuńA w tym słonecznikowym polu wygladasz pięknie! Nie ma co się dziwić, w takim anturażu! ;-)))
Macham! ;-))))
Dzięki za pochwały :)) Też macham ;))
UsuńJuż po wakacyjnym wypoczynku na Kujawskiej Ziemi ? Słoneczniki piękne, ale i Ty ukrywająca się za nimi też ! :) W Ciechocinku ładnie, muszę znowu się tam wybrać. W Golubiu Dobrzyniu byłam dwa razy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo.Ten mój wypoczynek był tylko z nazwy, w ciągu kilku dni objechaliśmy kilka odległych miast. Zamek golubski naprawdę ładny i cały teren zadbany. Pozdrawiam.
UsuńJakie cudowne fotki, słoneczniki powalają.W tym rejonie mam rodzinę ,miejscowość Skępe.Mieliśmy tam jechać ale czy pojedziemy? wszystko zalezy od lekarzy.
OdpowiedzUsuńOd kilku lat jeździmy do Izbicy i bardzo lubię ten region, te równiny i duże łany pól. Koleżanka o której myślisz to chyba ,, Kolewoczy ,, nie spotkałam jej, myślę że gdyby była, to by nas znalazła, bo pamiętam że mi coś podpowiadała na temat przenosin i miała mój nowy adres, też ją lubiłam czytać.
UsuńElizo, nie spotkałaś gdzieś na blogach naszą koleżankę z bloxa "Pół żartem " cos takiego.Co się zarzekała że nie załozy bloga,tak fajnie pisała.
OdpowiedzUsuńFaktycznie - pola słonecznikowe robią wrażenie i modelka również:))) Wszystkie fotki ładne, ale z konisią najpiękniejsza :)
OdpowiedzUsuńSzybko mijają urlopowe dni, prawda? Szkoda, ale cieszą wykorzystane w 100% - co udokumentowałaś "obrazkowo".
Serdeczności :)))
Dziękuję bardzo, ale urosłam / za modelkę / chyba jestem większa od słonecznika ;)) Z konisią to jest tak że zawsze jak tam zajeżdżamy, ona ma źrebaka, to tak jakby zawsze był ten sam mały konik.Urlop mija szybko, ale nawet kilka dni spędzonych w innym miejscu jakoś tak wydłuża czas .Pozdrawiam.
UsuńPo raz pierwszy zobaczyłam słonecznikowe pole!! Niezwykły widok!
OdpowiedzUsuńW mojej wsi zdarzają się pola słoneczników, ale takiego pola aż po horyzont nigdy nie widziałam. W okolicy Izbicy widziałam też duże pola ziół - majeranku, tymianku.
UsuńCo to są te konstrukcje na horyzoncie? A konie najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńTo na Lednickich Polach Brama Ryba zwana też Bramą Trzeciego Tysiąclecia. Tam ks. Góra zapoczątkował coroczne spotkania młodzieży.
UsuńI tak krążyłaś po moich okolicach i miejscach dobrze mi znanych! Nie byłam tylko w Golubiu - Dobrzyniu, muszę to uzupełnić. Następnym razem, gdy odwiedzisz Wschodnią Wielkopolskę serdecznie zapraszam na kawę:)
OdpowiedzUsuńZasyłam pozdrowienia:)
Podobają mi się tamte okolice, przeciwieństwo mojej małopolski.Bardzo dziękuję za zaproszenie.
OdpowiedzUsuń